sobota, 14 grudnia 2013

Romantycznie, nostalgicznie i świątecznie!

Witam Was serdecznie!!

Na wstępie pragnę podziękować za piękne życzenia, które zostawiliście pod ostatnim moim postem. Bardzo, bardzo dziękuję:) Jesteście niesamowici!:)Nie spodziewałam się aż tylu komentarzy:)). 
Moje serducho raduje się też z powodu...mojego debiutu kolorowankowego:D. Mam na myśli początek mojej przygody z promarkerami. Dziękuję za wszelkie rady. Są dla mnie niezwykle cenne.:))
A dzisiaj...dzisiaj będzie nostalgicznie, może romantycznie, powrócą kartki świąteczne..


Gdyby ktoś się zastanawiał nad tym co przedstawia powyższa fotografia...już tłumaczę...Od razu mówię, że nie jest to zupa... Jest to część mojego kominka i kawałek wosku, który pięknie pachnie. Dla niewtajemniczonych jest to  wosk Yankee Candle. Jego zapach rozprzestrzenia się po całym pokoju.. Więc kominek został...."odpalony".:) A obok...mała świeczuszka i..taka świąteczna kula...

A tak mnie wzięło....bo za oknem ciemno, zimno ...Lubię takie momenty gdzie można posiedzieć w ciszy..pomyśleć, zastanowić się nad wieloma rzeczami, sprawami..

Zastanawiam się czy też tak macie, że...piosenka, która wpadnie WAM w ucho...nie może się odczepić. Do mnie..."przyczepił się" Leonard Cohen z piosenką Hallelujah w tym wykonaniu. Wiem, że są przeciwnicy i są Ci, którzy lubią wspomnianego wykonawcę. Ja jakoś..od czasu do czasu chętnie rozkoszuje się głosem tego Pana. Więc sobie zapuściłam bita owego... i słucham. Może piosenka nie jest właściwa na tą porę roku.. ale..Nic na to nie poradzę, że jakoś  tak wyszło.:)

W tym nostalgicznym tonie, a może romantycznym pragnę Wam pokazać....kartkę jaką zrobiłam jakiś czas temu dla Pewnej przesympatycznej Pani:). Miała być to kartka świąteczna ale i znalazły się tam podziękowania:).  Całość prezentuje się następująco:)). Mam nadzieję, że karteczka sprawiła radość obdarowanej.






I tak...
Sobota zmierza  ku końcowi. Ja dzisiaj sprzątałam, prałam, myłam podłogi, szorowałam tu i tam i..prawie padłam:))Hihi. Ale jest dobrze. A teraz  zrobię sobie pyszną herbatkę....o smaku i zapachu Indii. Dziękuję Basiu!

A jak już tak nastrojowo to....Moi drodzy zapraszam Was na pewne blogi, dwóch wspaniałych osób.  
Obie osoby są mi znane i cenie je ze względu na....talent pisarski.  Ale nie tylko!

Pierwsza Czarownica, zwana Anetką...znamy się lat, ho ho ho i trochę. Aneta prowadzi  swój Mały Misz Masz czyli blog kosmetyczny, kartkowy...taki o wszystkim! Ale mnie najbardziej zadziwiają i zachwycają jej opowieści. Ma dziewczyna piękne pióro, które można czytać wielokrotnie. Zapraszam na jej bloga, gdzie możecie przeczytać wspaniałe opowiadania  ale i też ciekawostki z dziedziny np.makijażu.  Ale dzisiaj przedstawiam Wam oto to opowiadanie. Piękną zimową opowieść...

Drugi blog, na którym chętnie bywam prowadzi Barbara. Basia parę dni temu wydała swój piękny tomik liryków. Dla tych, którzy lubią takie poetyckie klimaty zapraszam w  Jej strony. Myślę, że warto zagłębić się w piękno słów zawartych w wierszach Basi.

A w ogóle to muszę Wam napisać, że każda z Was, każdy z Was na swoim blogu ma coś co mi się bardzo podoba..Co powoduje,że wracam kilkakrotnie, że czytam posty, że oglądam Wasze dzieła. To niesamowite, że..znajduje to czego szukam. Dziękuję Wam!:)

Zostawiam Was w moim wieczornym klimacie przy  ...muzyce, świecy i..wszystkim co najlepsze.
Ściskam Was serdeczne życząc udanego weekendu!:)
K.

30 komentarzy:

  1. Kasiu ...
    wolę żebyś przyjęła myśl że jest to post romantyczny bo nostalgia kojarzy mi się ze smutkiem...a tego nam nie potrzeba...
    kominek przeuroczy ,tak go opisałaś że aż prawie poczułam ten zapach :)
    kartka na pewno sprawiała Komuś przyjemnośc bo jest śliczna i taka dopracowana ...
    bardzo dziękuję za uznanie mojego bloga ...
    cieszę się ,że podoba się Tobie smak moich ukochanych Indii...
    też lubię tę piosenkę ale w wykonaniu Alexandry Burke...
    na blog Anety też zaglądam i podziwiam Jej wszechstronność :)

    Kasiu ...pamiętaj ..puść sygnał w świat i ....:))))))
    serdeczne i gorące uściski zasyłam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Pracowita była twoja sobota, Kasiu. Czas zrobić sobie wolne. Myślę, że większość z nas ma obecnie 7 dniowy tydzień pracy. Na szczęście ta praca należy do przyjemnych.
    Twoja karta piękna jak wszystkie. Taka nastrojowa i w klimacie.
    Zostaw już ścierki i pranie i przygotuj dla nas kolejną uroczą niespodziankę kartkową.
    Pozdrawiamy cię bardzo:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapomniałam! Pana Cohena kochamy bezwarunkowo:)

    OdpowiedzUsuń
  4. widzę ze wiele Osób miało pracowitą sobotę, ja też padłam:) ale uwielbiam te zmagania przedświąteczne a potem ten zapach świeżego domu i jeszcze potem tylko choinka i światełka i już pełen nastrój:)
    co do muzyki to ja w zeszłą niedzielę usłyszałam w kościele jak dzieciątka śpiewały "a ja czekam na Ciebie mój Panie" i tylko tyle zapamiętałam ale minął prawie tydzień i wciąż słyszę te ich śliczne głosiki:) i nucę sobie pod nosem tych kilka słów:)

    Karteczki Twoje są zawsze taki urocze i dopracowane w najmniejszym calu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo nietypowy kształt karteczki, Świetny papier i kompozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  6. KAsiu :) karteczka wyszła bardzo ładnie, muszę stwoerdzić, że odkąd zaczęłam do Ciebie wpadać do dzisiaj poczyniłaś ogromne postępy w kartkowej dziedzinie :)) i tak trzymaj. Też lubię taki specyficzny nastrój - ciepłe światło świecy, trochę bibelotów... No i muzykę. Teraz rzadko słucham, bo mi się radio/wieża popsuła - a ja nie bardzo gonię za techniką, więc i telefon mam taki stary "rzęch" co tylko odbieram rozmowy i smsmy wysyłam, żadnych bajerów. Za mną chodzi "Last Christmas" obecne teraz niemal wszędzie. Ale wczoraj miałam fazę na "Cichą noc" :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj znam to - fazy na piosenki. Jak się uczepi to odczepić nie chce ;)
    Śliczną masz tę świecę. Pięknie wygląda. Tak niezwykle :) A kartka bardzo fajny kształt, piękne kolory. Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialna karteczka. Bombka wyszła naprawdę obłędnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękna karteczka:)
    A ja myślałam, że to zupa:)
    Miałam okres, że piosenki tego pana słuchałam w kółko...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ulala, ale post!!!!! ale miło :)


    po pierwsze - skąd Pani ma wosk?? bo ja miałam kupować ale ciągle mi coś przeszkadza i w związku z tym nie mam wosków yankee :(

    L.Cohen ma głos..specyficzny, ale lubię go czasem posłuchać. Szczególnie zimową porą.. a "Dance me to the end of love" jest dla mnie jedną z najpiękniejszych piosenek ( i teledysków), jakie powstały..

    Nie wiem co napisać, bardzo mi miło, że napisałaś m.in. o mnie takie słowa..dziękuję :). Bardzo przyjemnie, od razu cieplej na sercu.... dzięki, Kochana.......... może ktoś za Twoją radą ;) wejdzie na mojego bloga, może ktoś zainteresuje się mną, może zyskam nowego Czytelnika. Miło wiedzieć, że ktoś czyta moje wypociny...

    Karteczka urocza, znajomy papier :) Bardzo mi się podoba!!! super :)

    Gratuluję kolejnego ciekawego i ciepłego posta, Kasiu :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kasiu kochana ja na początku to cię musze przeprosić przez ten cały zawirowany okres nie złozyłam ci życzeń przyjmij choć spóźnione ale szczere
    natomiast post to dziś piękny napisałaś a karteczki piękne wykonałaś buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  12. Karteczki chwaliłam , chwalę i chwalić będę :)

    a zupa woskowa wygląda mniamuśnie , myślałam że to rosół z serem :D

    buxiaki ::P

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna karteczka. Lubię takie niecodzienne kształty. A jeśli chodzi o przyczepienie się piosenki, zdecydowanie też tak mam. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. śliczna kompozycja kominka:) piosenki tego Pana uwielbiam , ciągle bym słuchała Michael Bolton - When a man loves a woman
    kartka jest urocza i z miłą chęcią się do Ciebie zagląda czyta i ogląda śliczne prace:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jaka ta karteczka jest przepiękna... :)

    OdpowiedzUsuń
  16. przepiękna karteczka:) czasem musi być klimatycznie, nawet nostalgicznie, szkoda że nie mam czasu się na chwilę zatrzymać...

    OdpowiedzUsuń
  17. mmmm ale zapachniało mi z Twojego kominka :)
    a ja czekam na kolejne dzieło w roli głównej z promarkerami :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świeczuszki....
    Tak romantycznie....
    No a karteczka bardzo ładna !!!
    Obdarowana napewno zadowolona będzie .
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna kartka o fajnym kształcie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nietypowa,a tak ujmująco piękna...

    OdpowiedzUsuń
  21. Czasami trzeba, a nawet należny znaleźć chwilę, aby zrelaksować się przy blasku świec. Płomień ma niesamowite właściwości kojące, ale tylko ten zamknięty, okiełznany. Ja mam taki co jeszcze daje ciepło:)
    Karteczka ma w sobie wiele uroku.

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczna karteczka, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo fajny kształt tej karteczki, na pewno sprawiła wiele radości :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kasieńko, dawno mnie u Ciebie nie było, a tu tyle wspaniałości!!! Karteczki robione przez Ciebie są wspaniałe!!! Właśnie jedną dostałam:-))) Dziękuję Ci serdecznie za pamięć o mnie, bo bardzo mile mnie dzisiaj zaskoczyłaś swoją przesyłką;-)))
    Pozdrowionka i buziaczki:-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo nastrojowo:-).Karteczka jak zwykle piękna, taka w bożonarodzeniowym nastroju:)

    OdpowiedzUsuń
  26. niedawno odkryłam ten wosk cudownie pachnie, ale ja mam skleroze

    OdpowiedzUsuń
  27. Śliczna karteczka, niby świąteczna a taka ciepła :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Śliczna kartka, fajny kształt :D

    OdpowiedzUsuń
  29. piękny, nastrojowy i magiczny klimat stworzyłaś Kasiu.... Ciepło swiecy, muzyka...ta piękna karteczka, która ma w sobie mnostwo uroku...i to, że w wspaniały sposób prezentujesz u siebie blogi innych, wspniałych osóbek:) Akurat też zaglądam na te blogi więc i ja z miłą chęcią mogę je polecić:):)
    Pozdrawiam cieplutko ... :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Pierwsze, co pomyślałam, że to zupa :):):) Kartka wyszła Ci świetnie, uwielbiam jak coś się błyszczy :)
    Ja tez mam tak z piosenkami, moja mała też ma, chyba każda z nas takie coś doświadczyła, uparcie od rana do wieczora jedna i ta sama piosenka, a bywa, że jeszcze w dniu następnym.... niezwykle męczące:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wszelkie komentarze. Ciesze się,że został ślad po Tobie drogi czytelniku:))

Jeśli podoba Ci się mój blog dodaj go proszę do obserwowanych, będzie mi miło.

Pamiętaj jednak i uszanuj moją prośbę - nie wyrażam zgody na kopiowanie zdjęć i treści na innych stronach internetowych.

Najchętniej czytane posty:)