Ponieważ wiele osób pisze do mnie,że nie widzi na swoim blogu moich postów postanowiłam zrobić aktualizację..Mam nadzieję, że teraz wszystko będzie bez problemów. Piszcie proszę czy na waszym paseczku bocznym pojawił się mój nowy post...No i co o tym sądzicie.
Witajcie
w ten piękny
wiosenny dzień!:)
Wiosna,
wiosna…czujecie ją, widzicie ją…taaaak..ja
tak…Pięknie świecące słońce (pomijam co jakiś czas padający deszcz..) kwiaty, które
cieszą oczy do
tego "ciepła" temperatura.
U mnie za oknem…19,5 stopnia…Czego chcieć więcej? :)Z wielką radością o tym pisze, ponieważ nie mogłam się doczekać wiosny…która w końcu zagościła na dobre.. :)
Korzystając z wolnego
czasu..postanowiłam się
pobawić w coś co mam nadzieję
Wam się spodoba. Ja nieskromnie
powiem, że jestem
zadowolona z rezultatu gdyż…całość mnie ujmuje…Nie myślałam,że to tak wyjdzie..
Dodatkowo moja radość została podyktowana faktem,
podniesienia po raz kolejny, mojej osobistej poprzeczki..Poprzeczki mającej wiele wiary, radości i chęci..które wkładam w pracę. Mam na myśli scrapbooking. Tak się stało, że mój warsztat został
wzbogacony o kilka sztuk wycinanek, o papiery i różne ozdobniki..Dlatego
postanowiłam je wykorzystać
w moim dziele.
Czas
się w końcu pochwalić..tym co zrobiłam..
Tadaaaamm!! :)
Pudełko
z niespodzianką,
zwane kieszonkowcem czy też
eksplodującym
pudełkiem. Ja osobiście
najbardziej lubię
pierwszą i
ostatnią nazwę tej ..hmm.karteczki, a właściwie zamiennika karteczki.
Całość jest przyozdobiona
moimi ulubionymi kolorami. Fiolet-kocham fiolet, w różnych odcieniach..dlatego
postanowiłam wykorzystać
w tym samym odcieniu i papier oraz dodatki…
Pudełko
zrobiłam według kursu Pewnej Pani,która
dzięki
swojej uprzejmości
pokazała mi jak zrobić
takie cudo. BARDZO DZIĘKUJĘ-wszelkie Twoje rady są dla mnie bardzo ważne .:)
A
jak wygląda w środku explodujące pudełko…i co jest w środku?
No
właśnie, tak
wygląda..spodziewał
się ktoś z Was takiego środka?
Cytaty
pochodzą od
znanego pisarza – Paulo Coelho .Wybrałam te, które dla mnie osobiście mają bardzo duże znaczenie, posiadają wyraz sentymentalny. Prostokąciki
wycięte
ozdobnymi nożyczkami,
do tego "przytuszowane" malutkim tuszem firmy Heyda. Ścianki pudełeczka pokryte o ton jaśniejszym papierem niż użyty
na zewnętrznych ściankach..
Kwintesencją całości jest..no właśnie…klatka, a w niej
ptaszki..nierozłączki
i trawka oraz kwiatki mojego autorstwa.. Polecam robić takie kwiatuszki, a są one bardzo proste w wykonaniu..Wystarczy dziurkacz..chociaż ja takiego nie posiadam-mam
za to scrapki i każdą
sztukę z nich zwijam
i formuje listki kwiatka. I tuszuje to tu to tam…A wychodzi to tak jak
widzicie.. :)
A na
koniec…element wiosny…malutkie polne fiołeczki - w kolorze fioletowym a nie niebieskim, które
dzisiaj dostałam ..zatopione w kieliszku…
Zapach
nie do opisania……. :)
Pozdrawiam
ciepło :)
cudne pudełeczko:))
OdpowiedzUsuńCiesze się, że Ci się podoba, to bardzo miłe :)
UsuńBoskie to pudełeczko! A zwłaszcza kolorki. A ten środeczek - to cudo! Brawa za pomysłowość!
OdpowiedzUsuńKochana, masz talent i zacięcie - widać, ze to sprawia Ci frajdę :)
Tak , chciałam coś ciekawego zrobić. CIesze się, że moja praca zyskała Twoje uznanie.Pozdrawiam i zapraszam częściej..
UsuńP.s Praca sprawia mi ogromną radość :)
box superaśny. Kochana , widziałam komentarz na blogu EL i daj znać , to mozemy coś wymienić.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:)))-dziękuję
UsuńU mnie już wszystko jest dobrze i Twój post się zaktualizował :)
OdpowiedzUsuńPudełeczko cudo!! Sama jak zapewne zdążyłaś zauważyć również uwielbiam fiolet ! :) Cytaty P.Coelho również bardzo sobie cenie i zapisuje w moim kajeciku ;)
Miałam ostatnio piękne fioletowe kwiatuszki od Mojego ,ale padły mi ;( taaak mi szkoda ,że już nie wiem jak je mam ratować :(
http://kwiaty-ogrody.pl/?p=8771 oto mój kwiatek otrzymany na 8 marca - teraz nie ma kwiatków ,wszystko przekwitło i jest małym suchym czymś :( a podlewam go tak ,że aż mam wrażenie że za bardzo i odstawiłam na trzy dni. I teraz tak tutaj czytam ,że w ciepłych miejscach szybko marnieje - może to go właśnie u mnie spotkało :(
UsuńMam nadzieję, że moja odpowiedź ondnośnie kwiatuszka dotarła..Trzymam kciuki za niego, aby było dobrze.:)Dzięki za odwiedziny.
UsuńJak już się zacznie robic pudełeczka, to ciężko skończyć. Ja właśnie tę formę pamiątki lubię najbardziej.
OdpowiedzUsuńPięknie ujęte myśli, klatka je dopełnia.
Piękny początek :)
No i fiolety... Mój ulubiony kolor, choć zrobiłam z nich tylko jedną pracę.
Tak...to prawda, mam w zanadżu plan zrobić kolejne..Wg. mnie jest b.wdzięczne..Ciesze się, że Ci się podoba.Pozdrawiam ciepło :)) i ciesze się, że lubisz fiolet, tak jak ja:)
Usuńcudeńko.... :) rozkręcasz się Kochana... pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuństaram się - hihi
UsuńSuper pudełeczko :))
OdpowiedzUsuńPodoba się-super:)
UsuńAż mi mowę odjęło ;)
OdpowiedzUsuńŚliiiiiiiiczne!!!
Ojej..bardzo, bardzo dziękuję..wspaniałe słowa..dla mnie to b. dużo ...znaczy.Dziękuję
UsuńŚliczne pudełeczko i środeczek ekstra. Pięknie wykonane i super opisane:). Pozdrawiam, a polnych fiołków zazdroszczę. W mojej okolicy jeszcze nic nie kwitnie, choć na ryneczku oczywiście kwiaty ale to nie to samo:)
OdpowiedzUsuńFiołki polne są piekne..ja najbardziej lubie je wąchać..zapach nie do opisania:)
UsuńPiękne te pudełeczko a takiego środka bym się nie spodziewała :) Bardzo lubię tę formę choć przyznam że mało jej u mnie :/
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe i serdecznie słowa..A jaka jest Twoja ulubiona forma? :)Pozdrawiam:)
UsuńChyba właśnie box ale mało co ją robię. To chyba przez brak czasu.
UsuńEfekt pracy-bombowy, jak całe eksplodujące pudełko:) Widzę między nami kilka podobieństw-hihi: 1. Ja równiez przymierzam się do zrobienia takiego pudełka 2. Też lubuję się w fioletach 3. Kooocham fiołki :) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńMoże mamy jeszcze więcej podobieństw...kto wie:)))Dziękuję za odwiedziny i serdeczne pozdrawiam :)
UsuńSuper box - ale wymościłaś gniazdko :) fiołków zazdroszczę :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhihi-dzieki!:)Dobre gniazdko nie jest złe:)
UsuńO proszę, wyszło naprawdę bajecznie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam ponownie i dziękuję za miłe słowo :)
UsuńJak ja mogłam wczoraj przegapić ten wpis? Piękne pudło! Biedronka urocza! Wiosna cudna!
OdpowiedzUsuńA fiołków to Ci bardzo zazdroszczę (ale pozytywnie oczywiście :))
Pozdrawiam - w Krakowie było dzisiaj bosko!
magda
blog.mafleur.pl
Tak w Krakowie było bosko, wczoraj też...:)Ciesze się, że pudełeczko i Tobie się podoba..Już wiesz po co były mi potrzebne takie biedroneczki :)
UsuńWspaniałe pudełeczko pełne wiosny:)
OdpowiedzUsuńA ta urocza klatka jest niesamowicie piękna:)
Dziękuję i zapraszam ponownie :)))
Usuńale Ty się kobieto szybko uczysz .... super Ci wyszło ... pozazdrościć ...
OdpowiedzUsuńCiesze się, że Ci się podoba...uczę się powoli, ale podglądam mistrzów, Ciebie też :)Trzeba w końću od kogoś brać wzorce:)
UsuńO matko i córko! Ale piękności! Nie dość że wiosna, to jeszcze
OdpowiedzUsuńtakie cuda ludziska tworzą. Aż by się chciało złapać za nożyczki i też coś osiągnąć. Wyrazy bezgranicznego uznania i wielkie pozdrowienia.
A u nas dziś było 20 stopni:DD
Jak zwykle niezmiernie ciepły i serdeczny komentarz-bardzo bardzo dziękuję...jest to dla mnie niezwykle ważne.
UsuńU mnie zapowiada się kolejny piękny dzień.Pozdrawiam wiosennie:)
Wiosna Wiosna a poczekamy jeszcze chwilę i będzie lato ;)
OdpowiedzUsuńNiespodziewana eksplozja niespodzianki, czyli wybuchowe kolorowe pudełko :D
OdpowiedzUsuńA w środku zakochane ptaszki :) Piękne pudełeczko!
OdpowiedzUsuń