Środa- ten wyjątkowo pogodny dzień dobiega końca. Temperatura prawie letnia- wyśmienita. Majówka za pasem. Zastanawiam się czy prognozy naszych meteorologów się sprawdzą- ma być deszczowo i zimno. Zobaczymy. Tym, którzy się wybierają na majowe wojaże życzę dobrych nastrojów i słońca.
A co dzisiaj u mnie?Coś innego, coś zupełnie nie w moim stylu, coś...co pewno wielu z Was nie zaciekawi. Będzie wyjątkowo- męsko.....Chcecie zobaczyć, co widać przez dziurkę mojego klucza:). Zapraszam do lektury:)
Dzisiejszy post będzie...taki prawie z życia wzięty. A mianowicie będzie się tyczył....mojego męża. Wprawdzie małżonek podczytuje mojego bloga, więc za pewne przeczyta ten post i dowie się, że...jest podglądany.:) Ale tak pozytywnie... O co chodzi- już tłumaczę:)
Często tak mam, że..przyglądam się pracy mojego M. Jest ona różnorodna...od cięcia, lutowania, po skręcanie, skończywszy na...wszelakim kombinowaniu również hobbistycznym. Tak- ma swoje hobby! Jak na mężczyznę przystało mój M posiada swoją szafeczkę, w której gromadzi wszelakie skarby.
Chcecie je zobaczyć- proszę bardzo:)). Uchylę troszkę prywaty:))
Jak widzicie- same wspaniałości. :))Śrubki, śrubeczki, nakrętki, wkręty i wszystkie inne...rzeczy, których nazwy nie podam, bo nie znam:). Dla mojego M to świat rzeczy, bez których nie można żyć, bez których praca nie idzie. I dobrze. Dla mnie to...żelastwo, które można wyrzucić do kosza. Ups- pewno się narażę..ale...Tak na poważnie-:)Wszystko ma swoje znaczenie i przeznaczenie. A, że ja dobra żona...lubię robić porządki to.....:))))
I tak nie raz..sobie siedzę i siedzę i patrzę...co też mój M wykombinuje, co nowego zrobi. A muszę powiedzieć i podkreślić, że...mój małżon jest niesamowicie dokładny. Jak coś robi to porządnie, starannie, idealnie.. To taka cecha, która powoduje, że nie raz...wykonywanie czynności przez M jest niesamowicie długie.. Ale w sumie nie o tym miałam pisać.
Moja obserwacja czynów mojego M doprowadziła, że...i ja spróbowałam zrobić coś innego niż dotychczas. Nigdy nie miałam smykałki do męskich zawodów. Ale stwierdziłam- co mi szkodzi- spróbuję zrobić coś męskiego, coś innego, coś..może ciekawego?:))
Praca, którą chciałabym Wam dzisiaj zaprezentować... nie będzie żadną kartką, notesem, pudełkiem... To coś ciekawego, innego.
Powyższe zdjęcie pokazuje etapy tworzenia mojego dzieła. Jak się prezentuje w całości-zapraszam do obejrzenia:)).
Praca zrobiona, a co przedstawia- nie potrafię napisać. Robiąc tą pracę troszkę kierowałam się mechanizmami, które można zaobserwować w pracy zegarków, może to jakaś tajna-fajna maszyna. Kluczyk jest symbolem czegoś, co ma rozpocząć pewne działanie trybików napędzających się wzajemnie. Myślę, że tak naprawdę dla każdego z Was może być to coś innego. Interpretacja jest dowolna.
Ale powiem Wam, że strasznie ciężko jest....umieścić trybiki na nitkach i ...wykałaczkach:)) tak aby w miarę się łączyły i tworzyły całość...
Pracę chciałabym zgłosić do wyzwania Art-Piaskownicy- rękoczyny MOBILE
A więc moja konsrukcja niewiadomego przeznaczenia kojarzy mi się...właśnie z MOBILE. Chociaż w pierwszym pomyśle był inny pomysł- skoro MOBILE to...zrobić coś..co "MO BILE":)) Miała to być praca humorystyczna. Ale wyszło coś innego. I pomyśleć, że to wszystko przez mojego M, który za pewne się ucieszy/zdziwi gdy przeczyta co dzisiaj napisałam i opublikowałam.
Wspaniałej majówki życzę i pozdrawiam serdecznie:))
Kasiu genialne :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwow, konstrukcja niewyobrażalna
OdpowiedzUsuńKreatywnie :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w konkursie :)
niezwykle kreatywna z Ciebie osóbka Kasiu. Świetnie ujęłaś temat. :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu.
Powodzenia w wyzwaniu :) Nie wiem co to jest, ale świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńAleż Ty jesteś pomysłowa :) powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńHihi, no faktycznie, niewiadomocoto ale fajne jest ;) Miłego weekendu Kasiu Tobie też :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna praca.
OdpowiedzUsuńNiezwykle kreatywny pomysł.
Teraz już wiesz gdzie iść pododatki do męskich kartek-do szafeczki swojego M ;)
Powodzenia w wyzwaniu.
Pozdrawiam :)
Rzeczywiście całkiem coś innego, ale bardzo fajnego :)
OdpowiedzUsuńMój małżonek też ma taką szafkę (a nawet kilka) na swoje "skarby"
Jedną podobną do Twojego M a drugą z częściami komputerowymi (jak to u informatyka) :)
Wow to dopiero sztuka !!! Swietnie to wyglada, mysle ze adekwatna do wyzwania w jakim bierzesz udzial. Jak dla mnie bomba. Lubie takie awangardowe tworzywa. Bardzo kreatywne :) A widze, ze obie mamy Malzonkow zdolnych i do tego z pasja. Moja druga polowka tak samo spedza duzo czasu nad swoimi dzielami sztuki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńniczym pomysłowy Dobromir :) , podziwiam twórczość :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ojej, efekt jest naprawdę imponujący :)
OdpowiedzUsuńWiesz co ? Wygląda to naprawdę super ! Postawić to na komodzie, to każdy będzie patrzył z podziwem :)
OdpowiedzUsuńTwórczo, przestrzennie, z wyczuciem, bez zbędnego przeładowania! Jestem pod dużym wrażeniem! Życzę Ci powodzenia w wyzwaniu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDawno mnie u Ciebie nie było Kasieńko ale widzę, że radzisz sobie fantastycznie. Twoja praca to mistrzostwo, inspiracją dla Ciebie stał się Twój Mąż i jego hobby, czyż to nie piękne? Z inspiracji do realizacji :)) Pozdrawiam majowo i jeszcze raz jestem pod wrażeniem! Pooozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńKasiu co Ty tu wyprawiasz ?
OdpowiedzUsuńwow!!!
Niepowtarzalna praca Kasiu jesteś genialna:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie podejście do przedmiotów i wykorzystanie ich nieszablonowo. Piękna, przestrzenna i lekka. Gratuluję pomysłu i pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za pomyslowość,pozdrowienia zostawiam!
OdpowiedzUsuńTo dopiero pomysł!!! Fantastyczny- zazdroszczę pomysłowości ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetny pomysł:) powodzenia w wyzwaniu:) czyżbyś zaczęła budować perpetum mobile?
OdpowiedzUsuńKasiu podziwiam Twoją kreatywność!!!
OdpowiedzUsuńWow! Daje do myślenia. Każdy może sobie dopowiedzieć świat, z którego pochodzi to "coś". Lubię niedopowiedzenia i tajemnice. Wszystko to jest w twojej pracy. Kupuję w ciemno:))
OdpowiedzUsuń