Wróciłam z długiego spacerku, zamarynowałam mięsko na sałatkę i jestem. W końcu mogę dać posta, do którego przymierzałam się już od południa. No ale niestety... wyskoczyło coś innego i dopiero teraz usiadłam przy komputerze. Przygotujcie się na dużo czytania, bo mam zamiar napisać co nieco:)
Zastanawiam się jak Wam dzisiejszy dzień upływa? Wielu z Was buszowało na 7 Ogólnopolskim Zlocie Scrapbookingowym. To fantastyczna impreza, na której mnie niestety nie było. Z różnych przyczyn... Ale może kiedyś będzie mi dane się z Wami spotkać oko w oko:)!
A co dzisiaj- jesteście ciekawi-zapraszam! :))
Dzisiaj będzie powrót do tematów ślubnych.
Tak się złożyło, że miałam okazję wykonać karteczkę
z okazji ślubu pewnej pary. Chciałam aby kartka była wyjątkowa, dlatego troszkę poszalałam. Przede wszystkim założyłam sobie, że papierowy twór będzie warstwowy. A więc pojawią się kostki 3d i inne elementy ułożone w magiczną całość:). Pojawiła się gaza-ostatnio mój ulubiony materiał, który często gości w moich pracach. Tak się stało,że jakoś go mocno polubiłam i...uznałam,że jest dosyć uniwersalny:). Jest również kwadratowa, ozdobna serweta i delikatna baza w kolorze ecrue. Na kartce można również zobaczyć elementy wycinankowe-wspaniałe serca, kwiaty, które dostałam od Was. Pojawiła się Para Młoda ze Scrapińca, którą potraktowałam tuszem i delikatnie pudrem do embossingu . Do tego malutkie bukieciki, które mam nadzieję dodały uroku całości.
Zapraszam Was do obejrzenia mojego dzieła:)
Kartkę chciałabym zgłosić do wyzwania tematycznego Teo, zorganizowanego przez Diabelski Młyn.
Mam nadzieję, że młodym się spodoba:)
A teraz jak to się mówi = z życia wzięte! :)
Czy macie coś takiego,że ...macie "smaka" na coś dobrego??To coś dobrego...chodzi za Wami, chodzi i wodzi za nos, by w końcu powiedzieć dość!?Ja tak miałam kilka dni temu. Szukając czegoś w necie natrafiłam na pewien blog i...zamarłam. To co zobaczyłam, to co przeczytałam, spowodowało że...poległam! Tak mnie wzięło na maksa, że...musiałam to zrobić. Mimo, że początkowo nie chciałam, opierałam się bo przecież- gorąco, bo przecież po co, można zrobić coś innego to jednak Pokusa wygrała!! Pewno wiele z Was myśli co też zrobiłam i co zobaczyłam. Już tłumaczę...:)))
Przyznaje się bez bicia-poległam, na całego.
A to...sprawczynie wszystkiego....
Tak, truskawki..Truskawki pachnące, soczyste, wspaniałe, słodkie.To one chodziły za mną.. Żeby winę podzielić na pól...to...pojawiło się sekretne maślane ciasto z wspomnianego bloga. I się zaczęło!! Robienie pierogów z truskawkami. Komu by się chciało robić ciasto, stać, w gorącej kuchni i kleić. Mnie by się chciało, bo miałam taką ochotę na te pierogi!!! Robione niezbyt wolno, aby tylko zrobić...
Jak byłam mała to takie pierogi robiła mi Mama. A jak wiadomo, Mama robi najlepsze pierogi..Ale,że Mamy nie było w pobliżu to..musiałam sobie dać sama radę.:))
Zdjęcia jakości marnej, ale nic nie poradzę na to,że mąka unosiła się w powietrzu.:)
Pierogi może nie wyglądają jak te książkowe, ale były tak pyszne, że ślinka cieknie na samo wspomnienie. Polane resztą truskawek...MMMMMM mmmmm MMM...:))
Co złego to nie ja, to tak jakby ktoś został zarażony magią pierogową...I jakby się komuś zachciało właśnie teraz pierogów to...też nie moja wina:)
Pozdrawiam Was serdecznie, dziękując już za wszystkie komentarze i odwiedziny. Udanego weekendu, jutro zapowiadają bardzo słoneczną niedzielę.:)
O mamo,pierogi z truskawkami!!!Wpraszam się na nie!!!Mój mąż od dwóch tygodni nie mówi o niczym innym niż o tym daniu.A co do soboty to u nas gorąco,aż nic się nie chce.Ja po dwóch godzinach w szklarni izasadzeniu kilku skrzynek,wysiadłam i nic mi się nie chciało.Więc posiedziałam na tarasie a teraz sobie leżę i czytam Wasze wpisy:)
OdpowiedzUsuńNo śliczna kartka. Podoba mi się. Zarówno warstwowość, gaza, jak i para młoda... zaraz sama zabawię się w tworzenie takiej kartki :) mam wenę, tak mi się wydaje przynajmniej...
OdpowiedzUsuńOj, dzisiaj był taki cudny dzień! Oby jutro faktycznie było podobnie, bo już planujemy większą wycieczkę rowerową :). Mój tata zrobił dziś ponad 60 km na rowerze, a my... tylko xboxa :).
A! muuusiałam, muuusiałam, kupiłam Dance Central 2. NIedawno nieco poćwiczyłam, ale że gorąco, to..zaprzestałam.
Co do truskawek, to ostatnie źle wspominam, po kilku mnie strasznie bolały zęby. Wczoraj też próbowałam kilku prześlicznych i czerwonych jak ta lala, za to..kwaśnych! Grr.. ale pierogi lubię, uwielbiam knedle ze śliwkami i zjadłabym je! Możesz mi zrobić, w ramach ćwiczeń i wysłać pocztą. Pasuje? :).
Całuski
kartka cudna ale te pierogi -bajeczne marzenie :))))
OdpowiedzUsuńkartka bardzo mi się podoba - lubię te tekturki, ale te pierogi - oj narobiłaś, teraz za mną będzie chodził ich smak:) pozdrawim
OdpowiedzUsuńNo Kochana...truskawki akurat mam, pierogów robic teraz nie będę, ale pójde pewnie je zjem ze śmietaną... a potem powiem, że się sukienka skurczyła ;) Kusicielko
OdpowiedzUsuńKasiu cudna karteczka:) pierogi uwielbiam a truskawki mniam mniam:) ja dziś piekłam placek z truskawkami z galaretka i musem truskawkowym.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKarteczka śliczna!!!Ja pierogów też jeszcze sama nigdy nie robiłam,zawsze liczę na mamę:-) Ja muszę mieć konkretny przepis, a nie na oko:-/ Mama mówi mi co i jak, że mąki tak na oko, żeby było ciasto dobre, ale to znaczy jakie??? I zawsze się kończy na pierogach u mamy:-) Pozdrowionka:-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna kartka, pozytywna, kolorowa. Super Kasiu! A pierogi - mmmm
OdpowiedzUsuńKochana MOja, kartka jak zwykle piekna. DOslownie brak mi slow juz na komplemnty dla Ciebie ! Bardzo mi sie podobaja takie malutkie kolorowe wytarcia na serduszku pieknie to wyglada ! . Ja to mam ostatnio ochote na same zielska i owoce. Wydaje mi sie ze dosc sie przejadlam obiadami i specjalami na Tenereyfie i moj organizm potrzebuje troche odetchnienia. Lapie sie ciagle za zielksko chrupie marhcewke zamiast batonika i jem owoce jak mi sie pic chce. Od tygodnia kilo truskawek znika ze stolu bo z mezem pozeramy je blyskawicznie. Dzisiajj stworzylam ciasto -doslownie improwizowalam. Zrobilam maly biszkopt , krem serek mascarpone z mlekiem i cukrem waniliowym plus truskawki i dekoracja truskawkami. Pyszne wyszlo ! Czasem lubie takie improwizacje kulinarne. Gorace CI polecam kochana. :) Buziaczki dla Ciebie :*
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem Twojego talentu. Ponownie z ogromną przyjemnością przeczytałam opis i obejrzałam Twoje dzieło. Piękna kartka.
OdpowiedzUsuńPara, która ją dostanie z pewnością będzie bardzo zadowolona.
Bardzo się cieszę, że mój przepis na pierogi przypadł Ci do gustu a pierogi smakowały. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłej niedzieli :)
Karteczka jest świetna !!!
OdpowiedzUsuńSame wspaniałe rzeczy na niej wspaniale wkomponowane.
Gaza dodaje uroku.
A truskaweczki......
Smaka robisz i to ogromnego ;)
Obetrę pyszczek i pójdę zjeść śniadanko ...
Miłej niedzieli życzę.
Pozdrawiam :)
kartka super! na pewno się spodoba!pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńOj kusisz dziewczyno, kusisz tymi pierogami :) Na szczęście też mam pierogi w lodówce, w Więc Ci nie zazdroszczę :) No ale ja sobie daruje dzisiaj lepienie pierogów, zjem po prostu od tak. Ja już nie mam sił na lepienie pierogów, bo od dwóch dni kułam ściany i podłogę (zachciało mi się remontu kuchni, a ponieważ razem z mężem jesteśmy "złote rączki" w tej dziedzinie, to zawsze wszystko robimy sobie sami).
OdpowiedzUsuńKarteczka super, na pewno się młodym spodoba :)
Ah te detale - wszystkie cudowne i przepiękne! ;)) Aż chce się na nią patrzeć i podziwiać! ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wszystko wygląda i smaczne pierogi.Buziaki i udanego letniego dnia.U nas też gorąco.Kocham takie pogody.
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka, a pierogi na pewno były pyszne. Zresztą uwielbiam pierogi z różnym farszem, ale właśnie dlatego, że sporo z nimi pracy robię je niezbyt często.
OdpowiedzUsuńOch! Pierogi! Och piękna kartka! Nie wiem co mnie bardziej wzięło. Tu smakowicie a tam cudnie. Ty jesteś kobietą o wielu talentach...
OdpowiedzUsuńU mnie dziś też polna róża ale bardziej przyziemnie, bo do zjedzenia.Ściskamy was baaaaaaaaaaaardzo:))
Kartka niezwykła :) Podoba mi się delikatnie zembosowana tekturka :) Pierogi z truskawkami wyglądają apetycznie. Na szczęście już takie jadłam :)
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka, a na te smakowite pierożki aż nabrałam chęci :))
OdpowiedzUsuńKarteczka śliczna. A pierogi ummm...pycha :)
OdpowiedzUsuńŚwietna karteczka, super wykonanie. A pierogi, mniam pycha. Też lubię. :)
OdpowiedzUsuńPierogi pewnie przepyszne, ale na pracę nie dałabym się skusić. U mnie też teraz truskawki królują, ale w torciku ze śmietaną i galaretką, albo po prostu w cocktailu z kwaśnym mleczkiem.
OdpowiedzUsuńKarteczka urocza ;-)
Kolorowa i radosna jak ten wyjątkowy dzień :)
OdpowiedzUsuńWchodzi się projekt,ustawienia,komórka i poczta e-mail i pisze tam e-mail to naciśnij usuń.
OdpowiedzUsuń