Witajcie wakacyjnie!!
Tak, tak, dzisiaj wspaniała wakacyjna niedziela. Wiele z Was wyjechało za góry, za lasy aby odpocząć ze swoimi pociechami od szkoły i obowiązków. Tym, którzy już leniuchują i tym, którzy dopiero mają zamiar wyjechać życzę dużo, dużo słońca, wspaniałych i niezapomnianych wojaży.
Dzisiaj mój post będzie składał się z dwóch części. Każda z nich będzie równie ważna i istotna.
Pierwsza będzie się tyczyć karteczki. Wyjątkowej, bo przygotowanej dla wspaniałych ludzi na ich ślub, który się odbył parę dni temu. Mam nadzieję, że propozycja przypadła do gustu obdarowanym.
Zanim pokaże Wam efekt mojej pracy, pragnę serdecznie podziękować za moc serdecznych słów, zostawionych w komentarzach. Koliberki się spodobały?:)bardzo się cieszę, że dzięki kolejnym kartkom mogę się rozwijać, pokazywać Wam moje pomysły, przedstawiać to co mi do głowy przyjdzie..i w ręce wpadnie:)) Najważniejsze, żeby iść dalej, na miarę swoich możliwości. Nieprawdaż?:)
A teraz kartka-tadam!!!
A teraz szybciutko...co tu widzimy:))- ulubiona parka-wycinanka, którą dostałam od dobrej duszy, do tego kilka kwiatów, perełki, wspaniały napis potuszowany i potraktowany pudrem do embossingu. I serduszka, jak na zakochanych przystało.:)
A teraz druga część postu...
Jak wiecie w sieci można znaleźć wiele ciekawych i interesujących blogów. Dla chcącego nic trudnego...szukacie, piszecie o tym co w duszy gra. Ja też, jak tylko mi czas na to pozwoli, odwiedzam różnorakie miejsca, jestem na wielu blogach, czytam różne posty.Nie raz zostawiam w obcych miejscach...ślad po sobie, potem analizuję to, co zostało napisane, wiele wspaniałych myśli zostawiam w pamięci i sercu.I wiecie co Wam powiem..jak się okazuje, nie tylko ja tak robię. Zastanawiam się, czy jak Wy czytacie moje posty, czy zawsze robicie to dokładnie, czy każdy post bywa interesujący? Ale jak się okazało... jest pewna osoba, która...bardzo dokładnie przeanalizowała mój blog!! Począwszy od słów wstępu, które są na pasku bocznym, poprzez wiele postów- na różne tematy, skończywszy na...zaproszeniu.Brzmi tajemniczo - za chwilę wszystkiego się dowiecie..
Jakiś czas temu w komentarzu od jednej z moich obserwatorek, pojawiła się informacja, że czeka na mnie niespodzianka. Świetnie pomyślałam, kocham niespodzianki...ale to co zobaczyłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania..
Postanowiłam się z Wami, moi tu zaglądacze, podzielić ową niespodzianką.....
UŚMIECHNIĘTY MIŚ
Klucze małe, duże, bardzo często gubię,
przez dziurkę od klucza zajrzę dziś ,bo lubię...
Jak już wiecie moi mili
podczytuję Wasze blogi,
tak trafiłam w pewnej chwili
w przeurocze Kasi progi.....
KASIA....
to istota miła, ciepła, bardzo krucha,
lecz wielkiego serca i wielkiego ducha.
Silna to osoba,wciąż do przodu kroczy,
nieraz w swoich postach jeszcze nas zaskoczy.
Gdy tak przeglądałam Kasinego bloga,
stwierdzam ,ważna bardzo dla Niej jest pogoda,
światło,kolor,ciepło daje Jej energię,
szarość deszcz i zimno zabiera Jej werwę.
Prawie w każdym poście wzmianki o pogodzie,
o deszczu na łąkach,o słońcu i chłodzie.
Nie je czekolady i nie jest łasuchem,
często tworzy kartki nawet z pustym brzuchem.
Lecz w domu sałatki,ciasteczka, pierogi,
dla siebie i Męża na kolację robi.
podczytuję Wasze blogi,
tak trafiłam w pewnej chwili
w przeurocze Kasi progi.....
KASIA....
to istota miła, ciepła, bardzo krucha,
lecz wielkiego serca i wielkiego ducha.
Silna to osoba,wciąż do przodu kroczy,
nieraz w swoich postach jeszcze nas zaskoczy.
Gdy tak przeglądałam Kasinego bloga,
stwierdzam ,ważna bardzo dla Niej jest pogoda,
światło,kolor,ciepło daje Jej energię,
szarość deszcz i zimno zabiera Jej werwę.
Prawie w każdym poście wzmianki o pogodzie,
o deszczu na łąkach,o słońcu i chłodzie.
Nie je czekolady i nie jest łasuchem,
często tworzy kartki nawet z pustym brzuchem.
Lecz w domu sałatki,ciasteczka, pierogi,
dla siebie i Męża na kolację robi.
Często przepis poda na pyszną sałatkę,
na kawę zaprosi albo na herbatkę.
Oblizuję dzisiaj jeszcze się ze smakiem,
jak kiedyś zrobiła sałatkę z kurczakiem.
Do serca M drogę zna i się nie błąka,
wie,że najpierw trafić trzeba do żołądka.
Mąż Kasiny bloga często podczytuje,
hobby Żony bardzo poważnie traktuje,
prace Jej podziwia, pochwali Ją często,
ale sam swą pasję też rozwija męską .
Podgląda więc Kasia Jego śrubki, wkręty,
chociaż dla Niej jest to materiał dość mętny,
raz postanowiła coś z nich wykorzystać,
bo twórczość dla Kasi to przyjemność czysta.
Wyszła z tych trybików abstrakcyjna praca,
więc męża hobbystę mieć to się opłaca.
Kasia tworzy kartki,piękne, róznorodne,
wszystkie do dzieł sztuki po prostu podobne,
swoją wyobraźnią prace tak dopieści,
całe Jej serduszko w pracach tych się mieści.
Robi kartki ślubne, też urodzinowe,
karteczki bombeczki i filiżaneczki,
kartki komunijne,bezokazjonalne,
wszystkie są przepiękne niewyobrażalnie.
Raz tak sobie Kasia sprytnie wymyśliła ,
że kartka słoiczkiem najprawdziwszym była,
karteczkowa babka to był pomysł przedni
jak dla kuchareczki prezent odpowiedni.
Dla mnie przepiśniki Jej są fantastyczne,
nie dość, że ciekawe to jeszcze praktyczne,
może kiedyś Kasię poproszę nieśmiało,
czy dla mnie przepiśnik zrobić by się dało...
W domu Kasi słychać często śpiew Cohena,
lubi Kasia kiedy Hallelujach śpiewa.
Gdy dziecięciem była na organkach grała,
o muzyce całkiem więc nie zapomniała.
Lubi pić wraz z Mężem gorące herbatki,
w kubkach w ocieplaczach od zdolnej Beatki.
Niezapominajki lubi i storczyki
hoduje cytrynę w takt miłej muzyki.
Nasza Kasieńka kojarzy mi się,
z pluszowym, małym ,uśmiechniętym misiem,
jednym z tych wielu,które z Nią mieszkają,
nawet swe święto miłe misie mają
i dodać trzeba tutaj bo wypada,
że dwudziestego piątego listopada,
jest misi święto i wiem to od dzisiaj,
tym świętem jest Dzień Pluszowego Misia.
na kawę zaprosi albo na herbatkę.
Oblizuję dzisiaj jeszcze się ze smakiem,
jak kiedyś zrobiła sałatkę z kurczakiem.
Do serca M drogę zna i się nie błąka,
wie,że najpierw trafić trzeba do żołądka.
Mąż Kasiny bloga często podczytuje,
hobby Żony bardzo poważnie traktuje,
prace Jej podziwia, pochwali Ją często,
ale sam swą pasję też rozwija męską .
Podgląda więc Kasia Jego śrubki, wkręty,
chociaż dla Niej jest to materiał dość mętny,
raz postanowiła coś z nich wykorzystać,
bo twórczość dla Kasi to przyjemność czysta.
Wyszła z tych trybików abstrakcyjna praca,
więc męża hobbystę mieć to się opłaca.
Kasia tworzy kartki,piękne, róznorodne,
wszystkie do dzieł sztuki po prostu podobne,
swoją wyobraźnią prace tak dopieści,
całe Jej serduszko w pracach tych się mieści.
Robi kartki ślubne, też urodzinowe,
karteczki bombeczki i filiżaneczki,
kartki komunijne,bezokazjonalne,
wszystkie są przepiękne niewyobrażalnie.
Raz tak sobie Kasia sprytnie wymyśliła ,
że kartka słoiczkiem najprawdziwszym była,
karteczkowa babka to był pomysł przedni
jak dla kuchareczki prezent odpowiedni.
Dla mnie przepiśniki Jej są fantastyczne,
nie dość, że ciekawe to jeszcze praktyczne,
może kiedyś Kasię poproszę nieśmiało,
czy dla mnie przepiśnik zrobić by się dało...
W domu Kasi słychać często śpiew Cohena,
lubi Kasia kiedy Hallelujach śpiewa.
Gdy dziecięciem była na organkach grała,
o muzyce całkiem więc nie zapomniała.
Lubi pić wraz z Mężem gorące herbatki,
w kubkach w ocieplaczach od zdolnej Beatki.
Niezapominajki lubi i storczyki
hoduje cytrynę w takt miłej muzyki.
Nasza Kasieńka kojarzy mi się,
z pluszowym, małym ,uśmiechniętym misiem,
jednym z tych wielu,które z Nią mieszkają,
nawet swe święto miłe misie mają
i dodać trzeba tutaj bo wypada,
że dwudziestego piątego listopada,
jest misi święto i wiem to od dzisiaj,
tym świętem jest Dzień Pluszowego Misia.
Kasia ma swoje przepiękne marzenia ,
Życzmy więc Kasi marzeń tych spełnienia,
Polecam wszystkim Kasinego bloga,
do ulubionych bloga Kasi dodać..........
Bywałam na blogu Leny kilkakrotnie, zostawiałam tam swoje słowo, czytałam-podziwiając jej dar pisania, wspaniałe strofy...ale w życiu nie pomyślałabym, że i mnie spotka ten zaszczyt. A jednak....
Leno-nie potrafię pisać tak wspaniale jak Ty w swoim NOTESIE, ale raz jeszcze przyjmij wyrazy wdzięczności za poświęcony czas, za to że chciałaś...i napisałaś tak wspaniałe słowa, za to, że...wywołałaś uśmiech na mojej twarzy:). Mam nadzieję, że wiele moich czytelników zajrzy do Ciebie i zostanie na dłużej....:))
Moi drodzy, to tyle na dzisiaj, spotykamy się już wkrótce na Waszych blogach:)
Dziękuję za komentarze i poświęcony mi czas.
Ściskam każdego z osobna i życzę spokojnego popołudnia:))
Super. udanych wakacji zyczę.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńkarteczka urocza, uroczysta i na pewno się spodobała. Gratuluję również peanu na Twoją cześć! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMiło mi czytać Twoje słowa.Bardzo dziękuje!:)Pozdrawiam!
UsuńKarteczka jest śliczna !!!
OdpowiedzUsuńA wierszyk jest piękny .
Wspaniała niespodzianka Cię spotkała.
Pozdrawiam :)
Też uważam,że wiersz jest piękny, a kartka..mam nadzieję,że spodoba się obdarowanym:))))Pozdrawiam!
UsuńKarteczka śliczna , super niespodzianka Cie spotkała
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję!:)))
UsuńGratuluje otrzymanej niespodzianki. Ja juz kiedyś pisałam u Ciebie, że masz dar do opisywania postów. Pozdrawiam i dziękuje za słowo pozostawione u mnie :)
OdpowiedzUsuńZawsze się staram zaciekawić, staram się napisać coś więcej...tak od siebie. Cieszę się,że Ci się podoba:)))Pozdrawiam!
UsuńKochana moge zapewnic , ze czytam od poczatku do konca , od a do z :) A przed Lenka chyle glowe, gdyz nie lada rzecz stworzyla dla Ciebie. Milo widziec ze dobrze ludzie istnieja i ze warto dzielic sie dobrem. Cudowna niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, cieszę się niezmiernie,że każda moja literka jest przez Ciebie przeczytana.Tak, masz rację-cudowna niespodzianka:)))
UsuńCudna karteczka! Gratuluję wiersza :) tzn gratuluję Tobie, że o Tobie :) a pokręciłam. Faktycznie są osoby, których się nigdy w życiu nie widziało a wydaje się ze zna się je doskonale...
OdpowiedzUsuńOj tak. i pomyśleć,że nigdy się z Leną nie widziałyśmy, nie słyszałyśmy, a tyle potrafiła o mnie w swoim wierszu powiedzieć....:)
UsuńBardzo ładna karteczka! ;) A wiersz wspaniały - osoba, która go napisała ma niezaprzeczalny talent. ;)
OdpowiedzUsuńPodpisuje się pod tym dwoma rękami..MA NIESAMOWITY TALENT!
UsuńPiękna kartka. A wiersz wzruszający. Cieszę się bardzo, że są ludzie nieobojętni na drugiego człowieka. Cieszący się razem z nim i dzielący się radością z innymi. Kasia, wzbudzasz dobre wibracje:))
OdpowiedzUsuńJa też je czuję i bardzo się nimi cieszę:)))
Tak Limonko, wiersz wzruszający, piękny i jedyny.Dlatego musiał znaleźć swoje miejsce na tym blogu...:)
Usuńgratuluje, niespodzianka jest niesamowita, a kartka z Młodą Parą urocza... :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak przychylne słowa:)
UsuńJej, super, podziwiam Lenę i jej talent. Niesamowite!
OdpowiedzUsuńLena ma ogromny talent!!!:)
Usuńkartka jest super. A wiersz ... REWELACJA!!!! świetna niespodzianka. :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, wiersz rewelacja...:)))
UsuńBardzo lekka i elegancka karteczka :) Wierszyk świetny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)))
UsuńNiespodzianka,którą sprawiła Ci Lena to coś niesamowitego, nie wyobrażam sobie co czułaś czytając go... Podziwiam talent Leny, a Tobie Kasiu gratuluję takiej niespodzianki :) A karteczką znów czarujesz, jest przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńIlonko, bardzo dziękuje...cieszę się, że kartka się podoba:)Pozdrawiam!:))
UsuńKasiu, dziękuje,ze mój "wiersz" zagościł u Ciebie na blogu, dziękuje również za miłe słowa....najbardziej cieszy mnie to ,ze coś co sprawia mi przyjemność,czyli rymowanie daje odrobinę radości również innym,życzę wszystkiego dobrego,Lena
OdpowiedzUsuńLeno, raz jeszcze bardzo mocno dziękuję. NIe mogłabym go nie zamieścić....jest wyjątkowy, jest przepiękny i jest już mój...:)))
Usuń