Refleksyjnie...

Zimowo się u mnie za oknem zrobiło..I pada.:))..Póki co zima chyba tak szybko nie odejdzie w zapomnienie..Dla tych, którzy zimę lubią i dla  tych drugich, nieprzepadających za nią, fakt jest faktem. Przyszła zima....

 Witam Was serdecznie po świętach. Mam nadzieję, że nie jesteście przejedzeni, że czas minął Wam miło i sympatycznie. Bardzo dziękuję za pamięć w postaci kartek. To bardzo miłe. Wszystkie otrzymane karteczki leżą pod moją choinką, którą prezentowałam w poprzednim poście.:)))

Na wielu blogach podsumowania mijającego roku. Ja zastanawiałam się czym mogłabym Was dzisiaj zaciekawić.  Dzisiejszy post będzie refleksyjny. Tak postanowiłam. I będzie duuuuuuuużo zdjęć 

i troszkę czytania:)). Więc zapraszam do lektury, zapraszam do obejrzenia fotografii i zapraszam do komentowania. Za każde słówko zostawione w komentarzu jestem ogromnie wdzięczna i dziękuje Wam za nie:). Kubek z gorącą herbatą, wygodny fotel jest??Jeśli tak to zapraszam :)).

Jakiś czas temu wróciłam z zakupów i spaceru. Powiem szczerze, że jakoś średnio chciało mi się wyjść z domu. Wiadomo-mrozik, ślisko, zimno..Ale chciałam i musiałam..Albo musiałam...i chciałam? Tak czy inaczej wyszłam ze swoich przysłowiowych czterech ścian i ta decyzja była najlepsza jaką podjęłam w przeciągu chwili. Nie dość, że mogłam się dotlenić, przejść to jeszcze postanowiłam, że porobię Wam troszkę zdjęć:).

Telefon zawsze w torebce, a więc w razie wypadku nagłego wystarczy tylko sięgnąć. I dobrze, bo dzisiaj go użyłam, aby uwiecznić na fotografiach kilka migawek z  mojego miasta.  Jak się okazało ślisko nie było aż tak, chodniki posypane piaskiem i  śnieg padał wielkimi płatami. Tak przedstawiała się droga, którą musiałam przebyć...Nie przeszkadzało to ani mi, ani  kaczkom pływać w rzeczce, która mimo przyjemnego mrozu (-5) wcale nie była zamarznięta..

Dobrze, że są ludzie, którzy przychodzą z dziećmi i dokarmiają kaczki.. Jest to taki miły widok dla oka. Suchy chlebek zawsze się znajdzie w kuchni,..a ile to radości- i dla kaczek i dla pociech:)

 Miłe dla oka są śnieżne krajobrazy..Na rynku ławeczki przypruszone śniegiem , zdają się czekać na wiosnę i swoich "przesiadywaczy". Bo przecież ile historii i opowiadań można usłyszeć od ludzi,gdy spoczną na "swojej" ławce.. A ponoć w każdej historii jest ziarenko prawdy...

 Miło jest na chwile zatrzymać się i popatrzeć chociażby na......

 ...magiczny przystanek. Od razu mówię, nie jest to przystanek miejski. To miejsce gdzie spotykają się zakochani, spotyka się dziewczyna z chłopakiem., albo uczniowie, którzy zamiast być na lekcjach zrobili sobie wolne:D. Tak tak-wszyscy wagarowicze wiedzą gdzie jest to miejsce!:))

Jak widzicie-wszędzie zima...

Podczas mojego spaceru sporo śniegu nasypało.  Drzewa aż uginają się pod ciężarem białego puchu. Ale jakby się bliżej przyjrzeć to, nie jest to zbity śnieg...

 

To piękne arcydzieła gwiazdkowe, które osiadły na moim różowym szaliku.  I kto by pomyślał, że to co widoczne tylko przez kilka chwil dla ludzkiego oka jest tak delikatne i tak niesamowicie piękne. Każdy płatek, każda gwiazdka jest inna, niepowtarzalna, każda jest unikatowa...

I tak mój prawie 2 godzinny spacer połączony z zakupami stał się przyjemnością..I nawet aż tak bardzo nie przeszkadzali mi ludzie, którzy stali w sklepach,w  długich kolejkach za mięsem, za pieczywem, z koszykami wypełnionymi po brzegi..Niech stoją, jeśli chcą...Ja zrobiłam małe zakupy 

i wyszłam...aby cieszyć się znów niesamowicie malowniczą zimą..

Żeby nie było monotonnie i zimowo chciałabym Wam zaprezentować również ostatnie moje dzieła. Wcześnie się robi nastrojowo, ciemno, a więc częściej można zasiąść do biurka. Ja osobiście lubię sobie stworzyć klimat, włączyć fajną muzykę i tworzyć. Jakiś czas temu pokazywałam Wam moje malowanki. Dzisiaj też będą. Ale na końcu.:)) Teraz swoje przysłowiowe 5 minut ma wróżka, którą już prezentowałam w poprzednich postach. Dzisiaj w dwóch osłonach -na kartce i na notesie:)

Moja propozycja w różu, pomarańczy i...

 

 

 

 i w niebieskościach:))

 

I na koniec zapowiadana kolorowanka:))

Przed i...

 

po :))

 

I jak się podoba? 

Wszystkim Wam życzę udanego popołudnia i miłych przygotowań do Sylwestra:))  Dziękuję za każde słówko i do spotkania na Waszych blogach:))
K.