Witajcie!
Nie wiem co to się dzieje, że mój ostatni post nie jest u wszystkich wyświetlany. Blogger nie robi aktualizacji, albo ja mam jakiś problem. Proszę sprawdźcie u siebie i dajcie mi znać w komentarzu, czy wszystko ok.
Będę wdzięczna.
I oczywiście zapraszam tych, którzy nie czytali do lektury posta :)))
I oczywiście zapraszam tych, którzy nie czytali do lektury posta :)))
Pozdrawiam :)
Mnie się też to zdarzało i wtenczas publikowałam go jeszcze raz, a było, że i dwa razy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDodałam siebie do obserwowanych tak jak radziła goja.Mam nadzieję, że nie będę miała takich problemów.Dziękuję za komentarz:)))
UsuńMnie się to zdarzyło, mimo iż byłam już u siebie w obserwowanych :(. Dorze, że jest już ok. :)
Usuńjestem i czytam :)
OdpowiedzUsuńMiło :))
Usuńnajlepiej dodaj siebie do obserwatorów i wtedy będziesz widzieć czy post się publikuje :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
A jeśli się nadal nie publikuje...mimo prób?:)Dziękuję za radę:)))pozdrawiam
UsuńJestem, widzę i przeczytałem.
OdpowiedzUsuńBlogger często się muli niestety.
Napewno jest to spowodowane przeciążeniami serwerów.
Bo jak już każdy zasiądzie przed swoim
blogowym światem, to trochę się nas nazbiera.
I może dlatego tak się dzieje.
Ale mimo to nie powinno mieć to wogóle miejsca.
Mi kiedyś to nawet wypadło z obserwowanych
przeze mnie parę osób.
Zauważyłem po tygodniu, bo stwierdziłem,
że dawno nie czytałem posta od dwóch osób.
I jak poszperałem to się okazało,
że niby już ich nie obserwuję.
poprzedniego posta nie ma u mnie :( a kortka prześliczna aż szkoda nie zobaczyć :) ale nie wiem czy te zawirowanie nie są związane z tym że 7 go mieli zlikwidować opcje obserwowania, ale to się wszystko okaże
OdpowiedzUsuńbuziaki :)
Ja na szczęście widzę Twojego posta poprzedniego i skomentowanego :):):)
OdpowiedzUsuńA ja znowu mam inny problem, bo od tygodnia to nie przychodzą powiadomienia o postach na moja skrzynkę e-mailową ... w ogóle zauważyłam, ze od czasu do czasu coś na blogach musi zawsze szwankować...! No, ale nie poddawajmy się, bo w końcu każda rzecz musi kiedyś wrócić do normalności...
Gdybym jeszcze pamiętała, co napisałam :)
OdpowiedzUsuńAle na pewno było to coś miłego :D
Ja widzę posta - komentarza nie było - bo nie było mnie w sieci :) dobrze, że wszystko się dobrze skończyło. Pozdrawiam znad Bałtyku :)
OdpowiedzUsuńSprawdzałam na liście czytelniczej i nie mam Ciebie:( Ale ja i tak tu przylezę:) Także się nie martw:)
OdpowiedzUsuńA za co te "przepiękne dzięki" ??
OdpowiedzUsuńmysle ze masz wszystkie posty. Ladnie kolorowo jest u Ciebie. Pozdrawiam i zyczmy sobie aby nasze blogi nie znikaly, przyzwyczailismy sie do tego blogowego swiatka.
OdpowiedzUsuńNadrabiam zaległości :)
OdpowiedzUsuńjest dobrze:) pozdrawiam mocno...
OdpowiedzUsuńChyba jest coś nie tak z bloggerem, bo moje posty też się pojawiały np. po 3 godz od publikacji :( Teraz jest ok
OdpowiedzUsuń