Bombeczkowo, wymiankowo i...Mikołajowo:)

Witajcie moi drodzy!!!

Witam Was serdecznie w ten długi weekend.  Większość z Was pewno wyjechało odpoczywać za góry wysokie, za wody głębokie, za lasy i bory.:))Inni odpoczywają w gronie rodziny, przyjaciół, znajomych lub...w ścianach...swoich pracowni.:)Mam rację?:))

Ja również odpoczywam na swój sposób, ale...nie mogę zapomnieć o Was drodzy czytelnicy, czytelniczki. Dlatego dzisiaj chcę się pochwalić....moją wymianką z pewną sympatyczną bloggerką, kolejnymi bombeczkami oraz...prezentem Mikołajowym od pewnej sympatycznej Mikołajki. Od razu uprzedzam, że to inna Mikołajka niż 2 posty wcześniej. :))Chciałam również powitać nową obserwatorkę. :) mojego bloga. Rozgość się i czuj się jak u siebie...i oczywiście zaglądaj kiedy masz tylko chęci i czas..:))

Zanim przedstawię to wszystko o czym wspomniałam wyżej...Misiówa:))chciała serdecznie podziękować za wszystkie komentarze, które pojawiły się pod wynikami Candy. Cieszymy się, że relacja z losowania wywołała takie emocje, że się podobała no i spowodowała, że..nie tylko wygrani czują się szczęśliwi i zadowoleni:) A jeśli wspominam o wygranych, to chciałam poinformować, że paczuszki zostaną wysłane w tym tygodniu, jutro...więc proszę spodziewajcie się listonosza:)

A teraz czas na moje kolejne karteczki. Tym razem będzie bombowo, więc nie jedna...a dwie bombeczki od Misióweczki:))). Niebieska i biało srebrna. Zdjęcia starałam się zrobić jak najlepsze, ale za moim oknem szaro, bez słońca. Stempelek od jednej z bloggerek. Tak się prezentują..:)

To moje propozycje na dzisiaj.Podobają się?:))

Ostatnio moja listonoszka, zwana Panią Pocztą,odwiedza mnie często... spokojnie, należności staram się płacić regularnie, więc nie wezwania do zapłaty mi dostarcza hihihi...a miłą mojemu sercu paczuszkę od  bloggerki podpisującej się nickiem Kwiat_wisni7. 

Pamiętacie jak robiłam różyczki z masy plastycznej? Koleżanka zostawiła swój wpis w  komentarzu o tym, że różyczki się podobają.Zaproponowałam jej, że chętnie wykonam dla niej takowe. I tak narodził się pomysł wymianki, między kwiatem_wisni7 a Misiówą i Spółką bezograniczeń...:) A takie cuda dostałam:). Zajrzyjcie na jej blog, dziewczyna robi naprawdę super rzeczy:))

Bardzo, bardzo dziękuję!:)))

No i na koniec...(ja to tak nie umiem się chwalić..i chyba nie bardzo jestem do tego przyzwyczajona..więc wybaczcie....nie wiem czy taka grzeczna byłam  w tym roku, czy Misiówa była grzeczna, a może Spółka nie dawała w kość?) pokazuję prezent od Mikołajowej. Dużo świecących rzeczy, dużo puchatych, dużo do kartek...i wogóle dużo.Bardzo, bardzo Ci dziękuję:))Mikołajko, dziękuję:))

I cieszę się strasznie, cieszę się ogromnie, bo dzięki WAM, takim dobrym Aniołom, dobrym duszyczkom  powiększa się mój warsztat pracowy. A ja , jak to ja...zawsze muszę się nacieszyć tym co mam, pooglądać, poprzykładać, podotykać, poprzymierzać..To niesamowita frajda...Taka już jestem, że wszystkim się cieszę jak małe dziecko i to dwa razy... pierwsze jak coś dostaję a drugie jak z tego tworzę:))

Dziękuję Wam za wszystkie odwiedziny, za komentarze, które zostawiacie i za to, że po prostu jesteście.

Spokojnego dnia  życzę i...do zobaczenia na Waszych blogach:))