Witajcie.
Dziś przychodzę do Was ze smutną wiadomością.
Niestety jakiś czas mnie tu nie będzie ponieważ zepsuł mi się komputer. Nie wiem czy to wirus zainfekował maszynę, czy też posypała się grafika. W każdym razie nie mam obrazu...ekran jest czarny, a czasem komputer nie chce się włączyć. :(((Straszna to dla mnie rzecz bo mogę stracić wszystko co miałam zapisane w swoich folderach, zdjęcia prac i inne ważne informacje.:(. I oczywiście brak kontaktu z Wami. :(((
Teraz piszę korzystając z telefonu . Nie wiem jak ten post będzie wyświetlany. Póki co żegnam się z Wami...jestem dostępna pod pocztą mailową.
Nie zapomnijcie o mnie!!!
Pozdrawiam.....i do zobaczenia kiedyś.
Uśmiech chwili powoduje, że odkrywamy w sobie zdolność dostrzegania tego co niewidoczne, rzeczy pozornie bezcelowe stają się ważne, jasne, a My potrafimy czerpać radość z drobnostek, które daje nam życie....
niedziela, 11 maja 2014
18 komentarzy:
Bardzo dziękuje za wszelkie komentarze. Ciesze się,że został ślad po Tobie drogi czytelniku:))
Jeśli podoba Ci się mój blog dodaj go proszę do obserwowanych, będzie mi miło.
Pamiętaj jednak i uszanuj moją prośbę - nie wyrażam zgody na kopiowanie zdjęć i treści na innych stronach internetowych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najchętniej czytane posty:)
-
Witajcie cieplutko:) Tak jak obiecałam w ostatnim poście...dzisiaj chciałabym się pochwalić karteczką, którą zrobiłam dla mojej Drugiej...
-
Witajcie słonecznie!! Uf, uf, uf...nawet nie wiecie jak się cieszę. Z czego, ktoś zapyta- z pogody i słońca , odpowiem, bowiem rano nie z...
-
Witam!! Jak Wam mija końcówka weekendu?U mnie za oknem szaro, deszczowo i bardzo nieprzyjemnie. Jeszcze ta zmiana czasu, do której wcal...
-
Witajcie czwartkowo! Na wielu blogach zrobiło się świątecznie, pojawiły się pierwsze kartki i ozdoby bożonarodzeniowe. U mnie jeszcze n...
-
Witajcie!!! Dzisiaj przychodzę do Was z mixem karteczek. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.
Mam nadzieję że szybko wrócisz , i nie stracisz swoich cennych danych ,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kasiu czekamy na Ciebie...
OdpowiedzUsuńOj, co za pech. ;( Czekam na Ciebie. ;)
OdpowiedzUsuńoj :(((((((((((((((((((((((((((((((((
OdpowiedzUsuńAle pech. :(
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego uruchomienia komputera i odzyskania wszystkich danych.
pozdrawiam.
Życzę szybkiego ozdrowienia kompa!
OdpowiedzUsuńJa od pewnego czasu wszystkie swoje projekty ,przenoszę na pendriva i tam przechowuję. Też boję się utraty wszystkiego w razie choroby sprzętu:)
Pozdrawiam!!!
Oj, niedobrze. Kasiu czekam aż wszystko wróci do normy. Sprzęt ma to do siebie, że zawodzi. Ale my czekamy i możesz na nas, wiernych wyznawcach, polegać:))) Ściskam cię bardzo
OdpowiedzUsuńOj niedobrze, niedobrze....
OdpowiedzUsuńObyś szybko odzyskała komputer!!!
Pozdrawiam :)
zdrówka życzę - kompikowi
OdpowiedzUsuńa Ty sie nie stresuj tylko odpoczywaj, albo twórz ;-))) żeby nie myśleć Dooobrze będzie - zobaczysz ;-)))
Buziaki
Co za pech! Mam nadzieję, że to nic groźnego ( jeśli chodzi o komputer) i szybko wrócisz :)
OdpowiedzUsuńo NIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja tu myslalam ze wchodzac do CIebie Kochana zaraz zobacze nowa prace swojej ulubionej kartko tworzycielki a tu taka przykra wiadomosc:((( Boziuuu tak mi przykro ze Ci sie popsul komputer.... ale obawiam sie i chyba mnie bedzie czekac to niedlugo bo juz laptop sie sypie, a nowy moge kupic dopiero po urlopie.... Mam nadzieje, ze wrocisz szybciutko. Bede tesknic !!!!!
OdpowiedzUsuńOby się wszystko udało naprawić. :)
OdpowiedzUsuńPrzykra sprawa :(, ale mam nadzieję, że uda się szybko postawić komputer w stan używalności. Trzymam kciuki! Tobie Kasiu życzę mimo wszystko twórczej weny i nie martw się, będę tu zaglądać... i zapewne inni podziwiający Twoje prace też :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKasiu wierzę, że szybko do nas wrócisz... Tego życzę i Tobie i nam,Twoim stałym czytelnikom...
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za szybki powrót:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
powodzenia w naprawie i szybkiego powrotu!
OdpowiedzUsuńAle pech!
OdpowiedzUsuńKasiu mam nadzieję ze to nic poważnego i szybko uporasz się z naprawą ,
Gorąco pozdrawiam:)
Przykro mi Kasiu. Mam nadzieję, że szybko wrócisz :)
OdpowiedzUsuń