Miałam dzisiaj szczęście....

...i uchwyciłam w  kadr promienie słońca, które wkradały się do mojego mieszkania. Tym sposobem udało mi się zrobić zdjęcia dobrej jakości, w nie przekłamanych kolorach, jak dla mnie prawie, prawie:)) idealnie. Zapraszam Was do lektury dzisiejszego posta:).

Tak jak napisałam na początku mój dzień był bardzo słoneczny. Ale tylko przez krótszą chwilę, bo po 14 zrobiło się szaro i sennie. Nie wiem czy u Was też taka pogoda, jednak  w moich okolicach szaruga z lekkim mrozem zadomowiła się na dobre. 

A u mnie, na dziale artystycznym, tez zimowo i mroźnie. Powrót do bieli, do odcieni niebieskiego. Nic nie poradzę, że jakoś zima kojarzy mi się głownie z tymi odcieniami. I jak dawniej jakoś nie przepadałam za takim połączeniem kolorów, to teraz...no cóż:). Muszę Was zmartwić, jeszcze kilka kartek w takim duecie zobaczycie.:)).

Dziękuję za tyle miłych słów pod mini tagiem. Cieszę się, że ta niewielkich rozmiarów praca przypadła Wam do gustu. Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować również tag. Ale taki troszkę większy-można by rzec, że w standardowych rozmiarach.

Ale od początku..

Jakiś czas temu postanowiłam, że jeśli będę miała ku temu możliwości, to wykonam pracę taką prawdziwie mediową, która lśni, błyszczy się, jest bogata w elementy, które sama umieszczę  na papierze w taki czy inny sposób. A, że mam malutkie pudełeczko w którym trzymam malutkie słoiczki z farbami, pudrami, nabłyszczaczami i innymi czarodziejskimi wynalazkami to:)) ..postanowiłam je otworzyć. A jak już otworzyłam to rozpoczęła się prawdziwa zabawa..:)) 


W ruch poszły stemple z motywami zimowymi,  posypały się pudry, brokaty,  gesso, poszła farba żelowa, preparat do spękań, preparat do połysku, dodatkowo sypki brokat, sztuczny śnieg, mgiełki...

 Tło taga wykonałam za pomocą  stempli -śnieżynek, które najpierw potuszowałam na biało i niebiesko, a potem posypałam pudrami do emmbossingu.   Brzegi taga mocno wytuszowałam na granatowo. Z magicznej teczki wyciągnęłam wszelkie wycinanki, które kojarzą się z zimą i pasują do całości pracy.

 Główną ozdobą pracy jest obrazek- wycinanka, którą mimo, że jest biała, to dodatkowo przyśnieżyłam i zmroziłam.:)) Tu również znajduje się grunt akrylowy i sypki brokat, a także glossy accent.  I oczywiście pięknie się wszystko błyszczy:)))!

 Niebieskie niebo to moje cieniowanie tuszami, a śnieg to perełka w płynie:))

 Miesiąc temu zbierając szyszki w pobliskim parku nie pomyślałam, że tak bardzo będą mi potrzebne do kartek świątecznych. Owszem, nazbierałam malutką siateczkę. Na początku byłam sceptycznie do nich nastawiona. Swoje musiały "odleżeć", ale po przyozdobieniu ich białą farbą, brokatem uważam, że są eleganckim dodatkiem do pracy.

 Jak widzicie na tagu znalazł się też kwiatuszek ręcznej roboty..Też lekko zmrożony. Na zdjęciu powyżej widać gwiazdki, które odbiłam stempelkami, a potem nadałam im koloru... Nie zabrało też gałązek sosnowych, gwiazdek-tych papierowych i tych "drewnianych", owoców głogu i błękitnej kokardki, oraz sznurka.

 Moją pracę zgłaszam do wyzwania:

Projekt Wagi Cięzkiej- bingo
( U mnie niebieski, tasiemka, sznurek i śnieg)
 


Towarzystwo Dobrej Zabawy - Wyzwanie 3 z Rapakivi-Tag 




To tyle na dzisiaj moi drodzy. Niebawem kolejny post, kolejne prace.. Wiecie, że do świąt pozostało już mniej niż miesiąc? Czas ucieka i niestety nie da się go zatrzymać...

Ściskam Was serdecznie, pozdrawiam i do zobaczenia u Was:))