Witajcie kochani!
Na wstępie chciałam podziękować Wam serdeczne za gratulacje pod moim ostatnim postem. Tak strasznie się cieszę tymi wyróżnieniami, a Wasze komentarze są jak...dodatkowe nagrody, które otrzymuję. Dziękuję Wam za wszystko!
Dziś u mnie na próżno szukać kartek i pudełek. Dziś nie będzie papierowo..Zdziwione?Ja nie...:))choć może troszkę bowiem jeszcze rano nie wiedziałam, że będę miała taki post...:) Dziś będzie prezentowo i słodko.
A wszystko dlatego, że cały dzień..chodził za mną smak...smak czegoś niesamowitego, smak niepowtarzalny..i..jedyny w swoim rodzaju, zwłaszcza w te afrykańskie upały. Tak na marginesie, dzisiaj wystawiłam za okno termometr...taki pokojowy, tradycyjny , który po chwili pokazał 45 stopni. Szybko wzięłam, bo bałam się, że..za chwilę będzie wielkie bum...:))
Ale już wracam do tematu dzisiejszego posta:)
Jakiś czas temu zastukała do mnie Pani Poczta i przyniosła...paczkę większych kształtów i..jak się okazało po chwili całkiem niezłej wagi.. W pierwszej chwili... moje ogromne zdziwienie i zaskoczenie. Pytam między zdaniami, czy to nie pomyłka. Przecież się niczego nie spodziewałam. Jednak nie...Dane adresowe moje..Nadawca........znany, i to jak znany. Od razu się uśmiechnęłam.Dziękuję Ci!
Niestety, nie nie...nie podam Wam danych :))Ktosia:))Ten Ktosiu sprawił mi niesamowitą radość. Ale w życiu nie spodziewałam się tego, co zobaczyłam po otwarciu paki. Pojawiły się fantastycznie zapakowane słoiczki...słoiczki z....konfiturami.!3 piękności fantastycznie prezentowały się wraz z kolorowymi zakrętkami i nalepkami, na których były napisane nazwy słodkości.I to nie takie sklepowe- dżem z malin..Oj nie..to na najwyższym poziomie konfitury z wysokich półek...tych domowych...I to trafione w moje smaki..osobiste smaki!
Był jeszcze do tego wszystkiego dołączony list napisany na przepięknej papeterii...bardzo często do tego listu wracam...:)
I dzisiaj nadszedł dzień..dzień wspaniały, dzień gorący, dzień ....idealny na otwarcie jednego ze słoiczków. Już dawno chciałam je otworzyć i skosztować tych cudów, ale postanowiłam sobie, że musi być ku temu wyjątkowa okazja.
I dzisiaj ta okazja się pojawiła bowiem...sama poświęciłam się... bo tak strasznie chciałam spróbować...wybrańca..Dziś stanęłam przy kuchence i.........zaczęłam sobie smażyć naleśniki.
Naleśniki z.....truskawkami i limonką..
Uwierzcie mi.....SMAK NIEZAPOMNIANY!
a może takie połączenie:))
I pozwólcie,że Was z tym zostawię, bo....czekają na mnie kolejne........fantastyczne naleśniki z...pysznościami.:)
Pozdrawiam Was serdecznie!:))
No no , pychota :) słodko :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że pychota i to jaka!!!:)
UsuńUlalala smacznego - podziel się :D
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam:)
UsuńJesteś okropna!!! Mi się marzą naleśniczki z moim własnym dżemem truskawkowym, ale brak mi samozaparcia, żeby w taki upał stanąć przy kuchence! :) ehh...
OdpowiedzUsuń:))))) oj tak.....ja się poświęciłam na te naleśniki bo byłam ciekawa tych słodkOści i nieważne, że w pomieszczeniu było ponad..30 stopni, warto było.I ciebie też zachęcam;)))))) do poświęcenia się dla idei:)))))
UsuńNo i stało się..postanowiłam że jutro będą naleśniki! Kocham nalesniki... Powiem Ci, że niespodziankę miałaś słodko uroczą, sama skakałabym z radości:)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji jesli masz ochotę zaprasza na moje rozdanie :)
Z wielką przyjemnością wezmę udział w Twojej zabawie.Dziękuję za odwiedziny i...życzę smacznych naleśników:))))
UsuńSuper niespodzianka, pozazdrościć. Czuję smak tych pysznych naleśników.
OdpowiedzUsuńSmak niesamowity tak samo jak zapach...Czuć, że to owoce z pięknego sadu.......:)
UsuńTaką paczuszkę to i ja chcę dostać :D Ależ mi smaka narobiłaś na takie pyszniutkie naleśniczki.... ;)
OdpowiedzUsuńa jeśli chodzi o wymiankę, to tutaj podaję mój e-mail: jaspalice@gmail.com :)
Usuń:)))) Zachęcam do zrobienia naleśników, najlepsze na takie gorące dni...A może która Tobie zrobi taką niespodziankę, czego Ci życzę:)))
Usuńoooo jak w temacie niebo w gębie :D
OdpowiedzUsuńOj tak, żebyś wiedziała....:)
UsuńMogłabym codziennie takie prezenty dostawać:)
OdpowiedzUsuńOj tak, ja też, takie i inne:))
UsuńSzczęściara z Ciebie, domowe konfitury to jest to, co tygryski lubią najbardziej:)
OdpowiedzUsuńTak moja droga, pod tym względem jestem szczęściarą bo nigdy takich pyszności nie jadłam...:)
UsuńHAAA.... ja wczoraj też miałam naleśniki , tyle że z masą z białego sera,polane śmietaną posypane poziomkami i listkami mięty cytrynowej, mniam mniam ....... rozumiem Twoje podniebienie :D
OdpowiedzUsuńbuuuuu i nie zaporosiła mnie.....:(((tylko teraz smaka zrobiła:)))
Usuńnalesniki moja rodzinka też uwielbia a nawet i nasz pies ktory nie wychodzi z kuchni dopóki nie dostanie choc troszeczkę
OdpowiedzUsuńPozdrów pieska, widać, że wie co dobre:))))) Pozdrawiam Cię i dziękuję za odwiedziny:))))
UsuńMnIaMmmmmmm:)
OdpowiedzUsuń:))))))mniam:)
UsuńKochana, podrzucisz mi chociaż jednego naleśnika? ;-) Oj, prezent na pewno sprawił Ci przeogromną radość! Ja wczoraj też dostałam list od jednej z blogerek, która zechciała podzielić się ze mną swoimi przydasiami. Bardzo jestem jej wdzięczna za to, ponieważ jako początkująca nie jestem w stanie zaopatrzyć się w różnego rodzaju papiery, serwetki i tym podobne cudeńka do scrapbookingu i decoupage, a Ona podzieliła się ze mną tym, co posiada... Strasznie to miło, aż łezka kręci się w oku. Cieszę się, że są jeszcze takie bezinteresowne osóbki, które chcą wyciągać pomocną dłoń... :)
OdpowiedzUsuńCzęstuj się naleśnikami, jak braknie to dosmażymi.A co dobrych dusz.....to są takie i ja również przekonałam się o tym...To prawdziwe Anioły, które stają na naszej drodze..Pozdrawiam:))))
UsuńCieszę się przeogromnie, że tak bardzo wspaniałą paczuszkę dostałaś. Sama chyba nieziemsko bym się zdziwiła widząc cos takiego w przesyłce:) I gratuluję wspaniałego wyróżnienia, bo nie miałam wcześniej okazji Ci pogratulować...
OdpowiedzUsuńNalesniki przepysznie wyglądają, chyba jutro zagoszczą i u mnie na stole:)
Pozdrawiam serdecznie i troszkę ochłody życzę na ten upalny dzień.
Sylwio, cieszę się, że mnie odwiedziłaś. Cieszę się także, że naleśniki zagoszczą u Ciebie na stole.Polecam serdecznie. I dziękuję za gratulację.Pozdrawiam Cię serdecznie!:)
UsuńPrzyznaję się bez bicia, że fanką naleśników na słodko nie jestem, chyba że na deser, w małych ilościach. Dżemy i konfitury jadam raz na rok ;) chociaż w zeszłym roku podpasował mi....dżem truskawkowy z lidla do sera żółtego i chrupiącej bułki. Było pyszne :D. Lubię mieszanki smaków.
OdpowiedzUsuńTo super, że dostałaś taką nieoczekiwaną paczkę i że masz teraz coś naturalnego i pysznego do jedzenia. Jak widzisz, blog potrafi dać wiele radości i niespodziewanych niespodzianek :).
O, dziś mi się rano przypomniało, że chyba nie pokazałaś kartki "przyjaźń" ode mnie - zaniżasz zdecydowanie ilość otrzymywanych podarunków ;)
BUZIAKI :)
Oj tak, faktycznie nie ma a zrobiłam jej zdjęcie, zatem już aktualizuję posta. Dziękuję za wskazówkę. Jak to sie stało, że nie dodało to nie wiem..masakra jakas z tym netem!. Buziaki1
UsuńALE HISTORIA.. NIESAMOWITE !
OdpowiedzUsuńja jutro robię naleśniki , a teraz smaka bedę mieć większego mniammmmmm
p.s zapraszam do mnie po małe co nieco
i nie chodzi o Candy hehe ;)
Pozdrawiam
Kasiu, dziękuję:))
UsuńHa ha ha ostatnio w Różanej Ławeczce też pachniało naleśnikami, ale z serem. Gratuluję niespodzianki, kocham takie których w ogóle się nie spodziewam:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję.:))Dziękuję za serdeczny wpis no i odwiedziny.Pozdrawiam!|;))
UsuńNo i narobiłaś mi smaka na naleśniki będą dziś wieczorem a takie konfitury własnoręcznie robione są najpyszniejsze
OdpowiedzUsuńSmacznego!:)
UsuńAle smaka narobiłaś, chyba też pomyślę o naleśnikach,ale na pewno nie będą takie pyszne :)
OdpowiedzUsuńO proszę też będziesz miała. Super, ma pewno będzie smacznie!:)
Usuńnie ma nic pyszniejszego od naleśników z domowym dżemikiem, mniam :) wspaniałe prezenty dostajesz, oby tak zawsze :)
OdpowiedzUsuńpozdrowionka!
Dziękuję Beciu,miłego dnia, pozdrawiam! :))
UsuńTrochę jestem spóźniona ale cieszę się, że konfitury cieszą oko i podniebienie.
OdpowiedzUsuńTo wielka radość sprawiać innym radość. Szczególnie tym, którzy też wywołują uśmiech i cieszą oko. Pozdrawiam słonecznie i bardzo:D
:))))Bardzo dziękuję za wszystko.....:)))
Usuńmiała być u mnie dzisiaj pomidorowa, ale takiego smaka sobie narobiłam czytając Twojego posta... że mam dylemat :P
OdpowiedzUsuńPychota:) takie najlepsze:)
OdpowiedzUsuń