Pudełeczko dla miłośnika koni!

Witajcie czwartkowo!

Na wielu blogach zrobiło się świątecznie, pojawiły się pierwsze kartki i ozdoby bożonarodzeniowe. U mnie jeszcze nie, chociaż nie powiem, powolutku i ja się przymierzam do moich pierwszych tegorocznych papierowych dzieł. Ale jeszcze nie dzisiaj.:))

Dzisiaj chciałabym zaprezentować pudełeczko, jakie zrobiłam dla pewnego miłośnika koni. Zapraszam!:))

Jakiś czas temu zostałam poproszona o zrobienie pudełeczka  urodzinowego.  Urodzinowy exploding box, bo o nim mowa, miał być wykonany  dla solenizanta, który  kocha podróże i konie.  Czy udało mi się sprostać zadaniu, sami oceńcie:). Zapraszam do obejrzenia zdjęć:)

Jak urodziny to radość, a więc radosne kolory, z dominującym kolorem zieleni, zostały użyte do przyozdobienia ścianek i wieczka pudełeczka. U góry kwiaty, nie mogło zabraknąć ozdobnej, ale stonowanej zawieszki z imieniem solenizanta.

Tak naprawdę to wszelkie wytyczne zostały przedstawione mi przez zamawiającą pudełeczko. Ja tylko ponaklejałam pewne elementy:). Pudełeczko już zostało wręczone  Panu Jarosławowi. Mimo wszystko na chwilkę wrócę i powspominam to co wykonałam:)

Na ściankach pracy  miał być "szampan"....

...wspaniałe życzenia...

 

.....piękna fotografia nawiązująca do licznych podróży Solenizanta...

  i oczywiście koń.:)..na kwiatowej łące, stąd kolor zielony...

Tekturowy konik został odpowiednio wytuszowany, a kwiaty lekko przyozdobione brokatem.

.

 I całość, po otwarciu, prezentowała się następująco:)

Gdyby ktoś z Was miał nadmiar słońca, to bardzo proszę wyślijcie go do mnie...!!!U mnie pada i pada i pada....Tak więc słońce w każdej ilości potrzebne na już!:) Z góry dziękuję.

Dziękuję również za każde zostawione słowo..:))

Spokojnego i miłego dnia kochani...

Pozdrawiam:))