wtorek, 23 maja 2017

Zaległości

Witam:))

I znów mam zaległości i znów miałam małą nieobecność. A wszystko dlatego, że miałam problemy z komputerem, a właściwie z internetem. Łączność ze światem bardzo pomaga, ale jeśli jej braknie to ... no właśnie.. Bardzo żałuje, że nie da się publikować w sposób wygodny...postów przez telefon.Może kiedyś. Tak czy inaczej..mam zaległości, które dzisiaj muszę nadgonić.

A, że dzisiaj bedzie troszkę zdjęć, to zapraszam Was w moje progi. Zaopatrzcie się w kubek pysznej herbaty lub zimnego napoju. Ja wybieram to pierwsze, gdyż...za moim oknem deszczowo, a temperatura spada.
Gdyby ktoś chciał mnie zapytać o czym będzie dzisiejszy post, to odpowiem krótko. Będzie to mix. Mix prac, które wykonałam w czasie mojej nieobecności.  W sporej ilości poczyniłam pamiątki komunijne ze stempelkami dziewczynki i chłopczyka, które znacie. Jednak postanowiłam, że zaprezentuje tutaj komplecik komunijny i kartkę, którą otrzymała pewna młoda dama od swoich rodziców.





Komunijne dziewczynki pomalowane przeze mnie pisakami pojawiały się w różnych wersjach kwiatowych, kolorystycznych, w wersji dla blondynki, rudej, brunetki. Tak samo chłopcy, śmiało towarzyszyli swoim koleżankom.






Pojawiły się też u mnie kolejne zaproszenia i podziękowania dla nauczycieli, rodziców, w wersji skromnej, ale eleganckiej.


Poniżej zobaczycie wspomnianą przeze mnie kartkę, nieco większego formatu, którą podarowali rodzice swojej córce, z okazji przyjęcia Sakramentu Pierwszej Komunii Świętej.


W przerwach między kartkami komunijnymi robiłam kolorowe zakładki. A, że zakładki są dobre na wszystko mogłam się przekonać realizując zamówienie dla fanek książek Magdaleny Witkiewicz. Czereśniowe zakładki idealnie pasują do jej najnowszej książki.



Ale nie tylko czereśnie u mnie gościły. Piękne cytaty pojawiły się też na innych zakładkach.







I w czasie mojej nieobecności pojawiły się też pierwsze propozycje ślubne... Oczywiście w bieli..Bo biel jest dobra na wszystko!





To tyle moi kochani. Mam nadzieję, że niebawem uda mi się zaprezentować  kartki jakie poczyniłam na zbliżający się dzień naszych mam.... i nie tylko.

Uściski i dziękuje za Waszą obecność. Mam nadzieję, że i ja wkrótce, na spokojnie usiądę i nadrobię zaległości, które mam u Was.


3 komentarze:

  1. Kasieńko, zawsze czekam z niecierpliwością na Twoje cuda. I tym razem pokontemplowałam sobie w zachwycie. Nawet deszcz mi nie przeszkodził (bo u mnie tez pada).
    Tulę serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Produkcja na calego. Super prace

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wszelkie komentarze. Ciesze się,że został ślad po Tobie drogi czytelniku:))

Jeśli podoba Ci się mój blog dodaj go proszę do obserwowanych, będzie mi miło.

Pamiętaj jednak i uszanuj moją prośbę - nie wyrażam zgody na kopiowanie zdjęć i treści na innych stronach internetowych.

Najchętniej czytane posty:)